Zobacz temat
Czy uważasz te kroki z asłuszne ?
TAK TAK 100%[2 gosw]
NIE NIE 0%[0 gosw]
NIE WIEM NIE WIEM 0%[0 gosw]
Gosw ogem : 2
 Drukuj temat
W kajaku bez piwa
wiking
Pobrane z www.kajakowy.szcz...

Przymusowe wysadzenie na ląd, odebranie kajaka, mandat. Tak od tego sezonu zakończy się spływ Drawą dla każdego, kogo policja złapie pod wpływem alkoholu

Drawa

O tym, że od tego roku pływanie kajakiem pod wpływem alkoholu nie będzie już bezkarne, policjanci oznajmili organizatorom spływów na spotkaniu w Urzędzie Miasta w Drawnie. Właśnie tam, bo pobliska Drawa to najpopularniejszy szlak kajakowy w Polsce. Co roku przyciąga kilkadziesiąt tysięcy turystów.

- Od policjanta usłyszeliśmy, że przepisy zabraniają poruszania się kajakiem po wodzie pod wpływem alkoholu - mówi Przemysław Nowak, który prowadzi rodzinną firmę organizującą spływy na Drawie. - To zdumiewające, bo ja w przepisach nic takiego nie znalazłem. Owszem, jest o tym, że nie można prowadzić "obiektu pływającego" pod wpływem alkoholu, ale kajak do nich nie należy.

- Należy - prostuje podkomisarz Jakub Zaręba z Komendy Powiatowej w Choszcznie, która zorganizowała spotkanie w Drawnie. - 1 stycznia tego roku weszła w życie nowa ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych [dotyczy wód śródlądowych i przybrzeżnych, kąpielisk, basenów - red.]. Wcześniej pływanie kajakiem pod wpływem alkoholu faktycznie było bezkarne. Teraz możemy już wobec takiej osoby wyciągnąć konsekwencje. Po to właśnie zorganizowaliśmy spotkanie w Drawnie, żeby to wyjaśnić.

Artykuł 7 tej ustawy mówi wprost: "Zabrania się prowadzenia w ruchu wodnym statku lub innego obiektu pływającego, niebędącego pojazdem mechanicznym, osobie znajdującej się w stanie po użyciu alkoholu, nietrzeźwości, po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu lub pod wpływem środka odurzającego".

Czy to oznacza, że policjanci będą czaić się z alkomatem na brzegu rzeki?

- Spokojnie! Trzeźwych poranków na Drawie urządzać nie będziemy - zapewnia podkom. Zaręba [trzeźwe poranki to zmasowane kontrole trzeźwości kierowców na drodze - red].

Policja będzie jednak reagować na telefoniczne zgłoszenia kajakarzy, którzy poskarżą się na zachowanie

innych, pijanych kajakarzy. - Skierujemy patrol nad rzekę, skontrolujemy trzeźwość wskazanych osób - mówi Zaręba.

Jeśli alkomat wykaże powyżej 0,2 promila, nie skończy się na mandacie - policjanci nie pozwolą dalej płynąć.

- Kajak zostanie odebrany i odholowany do stanicy na koszt jego właściciela - mówi Zaręba.

Odholowywaniem zajmie się firma, którą do wakacji ma wyłonić w przetargu starostwo. Koszt to maksymalnie 50 zł za holowanie i 15 zł za dobę magazynowania. Podpici uczestnicy spływu zostaną na lądzie.

Wypożyczający kajaki irytują się, że to oni będą płacić za odholowywanie kajaka. Na spotkaniu usłyszeli jednak, że mają tak konstruować umowy z wypożyczającymi, by później bez problemu odzyskać od nich pieniądze.

Policjanci twierdzą, że nowe przepisy traktują przede wszystkim jako straszak. - W sezonie patrolowaliśmy Drawę i jezioro Adamowo, przez które przepływają kajakarze - mówi Zaręba. - Były wśród nich osoby będące pod wpływem alkoholu. To jasne, że tacy kajakarze nie powinni pozostać na wodzie.

Andrzej Kraśnicki jr, „Gazeta Wyborcza” 19.03.2012



Komentarz

Kto latem spływał Drawą, ten wie, że wśród tysięcy kajakarzy nie brakuje niestety tych, którzy urządzają sobie przy okazji głośną balangę. Leje się piwo, czasem wódka. W weekend na rzece zewsząd słychać dzikie wrzaski. Wszystko to na terenie parku narodowego i na dodatek na rzece dość trudnej do przepłynięcia, gdzie alkohol może stać się przyczyną wypadku. Ofiarą może być przypadkowy turysta, który ucierpi z powodu pijaństwa innych. Mam nadzieję, że sama możliwość odebrania komuś takiemu kajaka sprawi, że spływ Drawą będzie bezpieczniejszy i przyjemniejszy.

Andrzej Kraśnicki jr
 
www.wiking.szczecin.pl
Przejd do forum: